24 lipca 2012

'Jeśli zostanę' - G. Forman

Tytuł: Jeśli zostanę
Autor: Gayle Forman
Seria: Jeśli zostanę
Liczba stron: 248
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Wiem, znowu mnie nie było miesiące. Ale to w końcu ja, raz na jakiś czas odzywa się we mnie chęć naskrobania notki. I dzisiaj właśnie nadszedł taki dzień. Chciałam się z Wami podzielić moją opinią o naprawdę niezwykłej książce, którą przeczytałam niedługo po tym jak zakończyła się moja sesja. Książka naprawdę jest cudowna, tak bardzo, że zaraz po jej przeczytaniu sięgnęłam po drugą część w formie ebook'a, po angielsku. Stwierdziłam, że nie wytrzymam czekania, czy wydawnictwo łaskawie wyda drugą część. No ale dobra, poniżej zamieszczam moją opinię, którą napisałam zaraz po przeczytaniu:

               Trudno znaleźć słowa do opisania książki Gayle Forman 'Jeśli zostanę'. Jest to książka, która chwyta za serce, powoduje potok łez. Sprawia, że w głowie jest milion myśli i nie można się ich wyzbyć. Tą książką się żyje, dostaje się ona do najgłębszych uczuć.
    Mia ma normalną rodzinę, kochających i nieco 'innych' rodziców oraz młodszego braciszka, Teddy'ego. Pewnego poranka postanawiają wybrać się na rodzinną przejażdżkę, która w ułamku sekundy zmienia życie bohaterki diametralnie. Tragiczny wypadek sprawia, że Mia trafia w ciężkim stanie do szpitala, jednocześnie stając się świadkiem wydarzeń jakby stojąc całkowicie z boku. Widzi walkę o swoje życie prowadzoną przez lekarzy, widzi czekających na dobrą wiadomość krewnych i bliskich, jednocześnie walcząc z ogromną stratą, która ją spotkała. I musi dokonać wyboru, czy zrezygnować z walki, czy też zostać.
     'Jeśli zostanę' to historia dziewczyny, która doświadczyła ogromnej tragedii. I obserwując tych, którzy przy niej są, a także ze świadomością kogo straciła musi zdecydować czy będzie potrafiła dalej żyć. Obserwując sytuacje na OIOMie jednocześnie wraca wspomnieniami do wydarzeń sprzed wypadku. Wspomnienia te dają jej zarówno argumenty by zostać dla tych bliskich, których ma, ale także by odejść biorąc pod uwagę co straciła. Poznając jej życie, rodzinę, przyjaciół i chłopaka trudno się nie przywiązać do Mii, jednocześnie coraz bardziej odczuwając jej ból. Czytając często miałam uczucie jakby ktoś ściskał mnie mocno za serce powodując ból w klatce piersiowej.
     Emocje, które daje ta książka są nie do opisania. Mimo tragicznej historii powodowała nie tylko smutek, ale niektóre wspomnienia przyprawiały mnie o śmiech. Polubiłam bohaterów chyba od samego początku. Dlatego czasami aż trudno było czytać dalej z powodu smutku jaki się odczuwało. Nie potrzeba tutaj niezwykle szybkiej akcji czy czegoś podobnego, wystarczają wspomnienia bohaterki by nie móc przestać przeżywać tej książki. Czytanie jej zajęło mi kilka godzin, bo ciekawość jaką decyzje podejmie bohaterka nie dawała mi spokoju, zbyt bardzo chciałam ją znać by przerwać czytanie.
    Jak wspomniałam wcześniej bardzo polubiłam bohaterów. Mia, chociaż zupełnie inna ode mnie wzbudziła moją sympatię. Zdecydowanie można jej pozazdrościć rodziców, i ogólnie rodziny. Trudno ich nie pokochać od pierwszej chwili, gdy ich poznajemy. A widząc kolejne wspomnienia tylko bardziej się do nich przywiązujemy. Kolejną postacią, którą totalnie pokochałam to chłopak Mii, Adam. Jest naprawdę cudowny, i aż chciałoby się go spotkać w prawdziwym życiu.
   Jeśli miałabym znaleźć jakieś minusy to chyba jedynie to, że książka jest taka krótka. Naprawdę czyta ją się szybko, jedynie robiąc przerwę na łzy. Jak dla mnie mogłaby być trzy raz grubsza!
    Komu polecam 'Jeśli zostanę'? Wszystkim, naprawdę wszystkim. Książka ta nie tylko wywołuje ogromne emocje, ale także daje do myślenia. Zmusza nas do zastanowienia się, czy gdybyśmy stracili kogoś kogo bardzo kochamy, mając jednocześnie innych kochających bliskich, to czy bylibyśmy w stanie mimo tragedii żyć dalej? Jaką podjęlibyśmy decyzję- zostać czy odejść?

*********

Naprawdę gorąco polecam, baaaaaaaardzo gorąco. Ta książka jest niesamowita, i ciągle o niej myślę. Sądzę, że zasługuje na to, żeby o niej mówić. I jeszcze dla tych co czytali już, a są ciekawi co sądzę o 2 części również naskrobałam kilka słów :


            Nie jestem fanką ebooków, ani czytania po angielsku- nie znam tego języka jakoś wyśmienicie, przez co umykają mi szczegóły i wolno czytam. Jednak 'Where she went' przeczytałam w oryginale jako ebook w kilka godzin. I to chyba najlepiej przedstawia jak świetna jest ta książka, jak bardzo mnie zainteresowała.
   Tym razem narratorem historii jest Adam Wilde, chłopak Mii którego poznaliśmy w pierwszej części. Od wypadku minęły ponad 3 lata, przez które zmieniło się bardzo wiele. Adam i jego grupa odnieśli niezwykły sukces: podwójna platyna, Grammy itd. Jednak Mia nie towarzyszyła chłopakowi podczas drogi do sławy. Kiedy opuściła Oregon by iść do Juliard w Nowym Yorku para widziała się po raz ostatni. Potem dziewczyna odcięła Adama ze swojego życia...Jednak los znowu styka tych dwoje ze sobą. Przed nimi noc, kiedy po 3 latach mają szansę na rozmowę, a Adam na znalezienie odpowiedzi na dręczące go pytanie 'Dlaczego odeszłaś bez słowa?'.
   Wiele się zmieniło odkąd poznaliśmy te dwójkę w 'Jeśli zostanę'. Tak naprawdę to zupełnie inne osoby. Piętno wypadku, a także co było po nim odcisnęło się na nich obojgu. Do tego wiele niewypowiedzianych pytań i słów wisi w powietrzu pomiędzy Mią a Adamem. 'Where she went' to ich historia, kiedy wcześniej poznawaliśmy innych bliskich Mii, tutaj skupiamy się na nich. Na relacjach pomiędzy nimi, na tym kim byli i kim się stali. Mimo zmiany i widocznych 'uszkodzeń' nadal czuję ogromną sympatię do tej dwójki, a może nawet tylko wzrosła? Również tutaj, podobnie jak w pierwszej części, oprócz tego co dzieje się przez 24h w Nowym Yorku w teraźniejszości poznajemy również wspomnienia Adama. Zarówno z tych 3 lat, które minęły, ale również z czasu przed wypadku. Dowiadujemy się trochę o początkach jego przygody z muzyką, a także jak poznał Mię oraz co się z nim działo jak odeszła. Część rozdziałów rozpoczyna się fragmentem słów piosenek z albumy Shooting Star napisanych przez Adama. Pozwala nam to dodatkowo poczuć to co on czuł, gdy je pisał.
  Można pomyśleć, że to naciągana historia- 3 lata minęły, a przecież Mia i Adam byli parą w liceum. Więc dlaczego teraz miałoby coś się dziać, dlaczego on miałby nadal myśleć o jej odejściu będąc gwiazdą i mając aktorkę za dziewczynę? Jednak z rozdziału na rozdział coraz bardziej rozumiałam Adama oraz jego uczucia. Nocna wycieczka po Nowym Yorku z nim i Mią jest tak naprawdę niezwykle emocjonalną wycieczką w głąb niego, w głąb nich. 'Jeśli zostanę' była przepełnione smutkiem, żalem i podjęciem wyboru przez Mię. Tutaj jest inaczej, jednak to nie znaczy ze gorzej. Mimo wszystko emocje są niesamowite, a łzy również czytając 'Where she went' pojawiły się w moich oczach.
   Wielką niewiadomą jest dla mnie dlaczego wydawnictwo nie wyda tej książki. Pierwsza część była rewelacyjna, ta jest równie dobra, a może nawet i lepsza? I gdyby ktoś zapytał mnie o naprawdę piękną i prawdziwą historię miłosną to powiedziałabym mu o Adamie i Mii. Zdecydowanie. Polecam, szczególnie tym co czytali część pierwszą. Tym co nie niech szybko biorą się za całą serię!

 *********

Jak oceniłabym tę serię? Po miesiącu nadal o niej myślę i mam ogromną ochotę do niej wrócić. Więc myślę, że ocena 10/10 jest tutaj najbardziej odpowiednia.
Aktualnie zaczytuję się w serii komediowo-sensacyjnej o łowczyni nagród Stephanie Plum. Naprawdę super się czyta, aktualnie czytam ebooka 5 części :D
Buziaki dla Was i bawcie się dobrze na wakacjach :) Myślę, że niedługo coś znowu naskrobię :)

5 komentarze:

Paula Anna pisze...

'Jeśli zostanę' to jedna z piękniejszych książek, jakie czytałam. uwielbiam wracać do niej myślami. wzruszała, powodowała łzy, śmiech, radość - naprawdę wyjątkowa lektura... :)
nie słyszałam o drugiej części, ale brzmi naprawdę interesująco, więc zaraz poszukam ebooka w sieci. :)

Tirindeth pisze...

Dwójki jeszcze nie czytałam - czekam na polskie wydanie. Kocham natomiast część pierwszą - niesamowita!

Unknown pisze...

Nie czytałam i teraz ogromnie tego żałuję. Po przeczytaniu twojej recenzji wiem, że po prostu MUSZĘ kupić książkę. Zapowiada się niesamowita lektura ;)

Paulina Olczak pisze...

Zazdroszczę przeczytania 2 części, sama mogłabym to zrobić, ale odstrasza mnie trochę myśl o e-booku, a też nie jest to książka, na jakiej ogromnie mi zależy. :) 1 część czytałam i bardzo mi się spodobała, więc po 2 na pewno też sięgnę, jak tylko zostanie ona wydana.

Morrigan pisze...

Zu! Wróciłaś?

A co do książki - miałam na nią ochotę, jak rozmawiałyście o niej na czacie, ale teraz po tej recenzji... Normalnie nie wytrzymam xDD

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.